Witajcie!
Lato nas w tym roku wyjątkowo rozpieszcza. Ciepłych dni jest zdecydowanie więcej niż mniej. Może nie ma wielkich upałów, ale mając w pamięci poprzednie wakacje mogę śmiało stwierdzić, że jest wspaniale :)
Mimo, że kocham kiedy promienie słońca zaglądają do naszego małego mieszkania to uwielbiam spokojne popołudnia i wieczory podczas których deszcz puka w szyby (i dach). Tak jest właśnie dziś...
Lato nas w tym roku wyjątkowo rozpieszcza. Ciepłych dni jest zdecydowanie więcej niż mniej. Może nie ma wielkich upałów, ale mając w pamięci poprzednie wakacje mogę śmiało stwierdzić, że jest wspaniale :)
Mimo, że kocham kiedy promienie słońca zaglądają do naszego małego mieszkania to uwielbiam spokojne popołudnia i wieczory podczas których deszcz puka w szyby (i dach). Tak jest właśnie dziś...
A czemu lubię? Ponieważ deszcz mnie uspokaja, pozwala na spokojne przeczytanie książki i wypicie ciepłej herbaty, nie ponagla, dostarcza wymówki dla lenistwa... No i przede wszystkim: po deszczu wszystko ożywa, powietrze jest czyste, przyjemne i wychodzi słońce.
Ale, nie licząc dzisiejszego popołudnia, ostatnio się nie obijam. Ciągle pracuję nad mieszkaniem... Czego efekty już wkrótce pokażę.
I wróciłam do decoupage'u....
Udanej i twórczej reszty tygodnia :)
Agafia